Do 27 marca 2024 roku trwa konkurs Mazowsze Lokalnie, w którym do wygrania mikrodotacje do 7000 zł. Wnioski składać mogą zarówno grupy nieformalne złożone z minimum 3 mieszkańców województwa oraz młode organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje, kluby, koła gospodyń wiejskich i inne). Szczegóły na www.mazowszelokalnie.pl
To już 11 edycja konkursu Mazowsze Lokalnie kierowanego do młodych organizacji i grup nieformalnych w województwie mazowieckim. Pula środków na mikrodotacje w 2024 roku wynosi 651 000 zł. Działania w ramach projektów będą mogły trwać maksymalnie 6 miesięcy w okresie od 1 czerwca do 01 listopada 2023.
- Tylko w 2023 roku dotacje otrzymało 117 organizacji i grup nieformalnych. Łącznie w ciągu 10 lat z naszego wsparcia skorzystało już ok. 300 tysięcy mieszkańców, biorących udział w 1250 projektach - mówi Daniel Prędkopowicz, prezes Stowarzyszenia Europa i My. - Dzięki otrzymanym środkom odbyło się wiele spotkań, warsztatów, festynów i pikników. Mieszkańcy Mazowsza mogli uczestniczyć m.in. w szkoleniach dla matek - opiekunek dzieci z niepełnosprawnością, kampanii informacyjnej o leczniczych właściwościach ziół, czy w tworzeniu przestrzeni dla młodzieży i dorosłych z problemami psychicznymi oraz w spotkaniach z tym związanych - dodaje Prędkopowicz. To tylko niektóre przykłady działań, na realizację których przeznaczono dotychczas już ponad 6 mln zł.
Jaki jest cel programu?
Głównym celem programu jest wsparcie działań, które inicjują współpracę mieszkańców Mazowsza na rzecz dobra wspólnego.W ramach konkursu przewidywane jest przyznanie mikrodotacji na projekty, które zakładają współdziałanie mieszkańców, wynikają z konkretnych potrzeb, mają jasno określony cel, dobrze zaplanowane działania i mierzalne rezultaty.
- Wspierane w poprzednich latach projekty pogłębiały integrację terytorialną i kulturową Mazowsza oraz wzmacniały młode organizacje pozarządowe – mówi Sylwia Krzyżanowska zFundacji Fundusz Współpracy.
Jakie projekty mają szanse na dofinansowanie?
Wnioski można składać w ramach dwóch ścieżek „inicjatywy oddolne” oraz „rozwój organizacji”.
Kto i jak może ubiegać się o mikrodotację?
Grupy nieformalne, składające się z minimum 3 osób lub młode organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje, kluby, koła gospodyń wiejskich itp.) mogą złożyć wniosek tylko za pośrednictwem specjalnego generatora dostępnego na www.mazowszelokalnie.pl Należy wypełnić krótki wniosek, zawierający tylko dwie strony, do którego nie trzeba dodawać żadnych załączników.
- Zależy nam, aby mikrodotacje trafiły do każdej gminy na Mazowszu. W trakcie 10 lat trwania konkursu tylko w 37 nie było realizowanego żadnego projektu. Są to tzw. Białe plamy, które w tym roku będą miały pierwszeństwo w trakcje oceny wniosków - mówi Kamila Śmieciuch ze Stowarzyszenia Ośrodek Kultury i Aktywności Lokalnej w Krzesku. - Staramy się dotrzeć z informacją do wszystkich gmin, ale w szczególności właśnie do tych mniej aktywnych przekonując, że w każdej wsi, grupa osób może zrobić coś dobrego dla swojej społeczności - dodaje Joanna Krasnodębska ze Stowarzyszenia BORIS. - Prowadzone są webinaria, szkolenia, inspiratoria, spotkania informacyjne oraz konsultacje telefoniczne. Ich harmonogram dostępny jest na stronie mazowszelokalnie.pl.
Wnioski w konkursie można składać do 27 marca 2024 roku do godz. 15:00.
W przygotowaniu wniosków pomagają również Ambasadorzy programu, których lista dostępna jest na stronie www. Zachęcamy do kontaktu oraz udziału w spotkaniach oraz szkoleniach internetowych tzw. webinariach.
Konkurs dofinansowany jest przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO.
Więcej informacji o konkursie na stronie www.mazowszelokalnie.pl
Kontakt telefoniczny: +48 575 841 556 lub +48 533 218 043
Znajdź nas na Facebooku: www.facebook.com/MazowszeLokalnie
***
Dodatkowe informacje:
Program realizowany przez partnerstwo czterech organizacji: Stowarzyszenie Europa i My (www.europaimy.org), Stowarzyszenie Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych BORIS (www.boris.org.pl), Stowarzyszenie Ośrodek Kultury i Aktywności Lokalnej w Krzesku (www.krzesk.pl) oraz Fundację Fundusz Współpracy (www.cofund.org.pl).
]]>
Dyrektor Pionkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji ogłasza nabór na stanowisko ratownika wodnego.
Wymagane dokumenty należy przesłać: pocztą tradycyjną na adres: Pionkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji ul. Sosnowa 3, 26 – 670 Pionki, drogą e – mail na adres: posir@pionki.plz dopiskiem: „Nabór na ratownika wodnego” lub składać osobiście w siedzibie POSiR przy ul. Sosnowej 3, do dnia 31.05.2024 r. do godz. 15:00.
Szczegóły oraz ogłoszenie o naborze znajdą Państwo na stronie POSiR – TUTAJ.
]]>Szkoła Podoficerska? Akademia Wojskowa? A może Terytorialna Służba Wojskowa? To wszystko na wyciągnięcie ręki. Wojskowe Centrum Rekrutacji w Radomiu zaprasza.
]]>10.03.2024 r. na profilu Pionki Obiektywnie na Facebooku pojawił się post pełen oszczerstw i nieprawdziwych informacji.
Niestety jak to już jest normą komentatorów i „pisarzy” na różnych forach i stronach internetowych autor artykułu jest nieznany i nie ma odwagi się podpisać. Pozostaje anonimowy i pod płaszczem tej anonimowości wypisuje kłamstwa, aby manipulować mieszkańcami Pionek, a także wzbudzać strach i agresję wobec Spółki, jej Zarządu i Burmistrza Miasta. Ktoś, kto nie ma odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem pod tym co pisze i publikuje nie zasługuje, aby dawać wiarę w przekazywane wiadomości, bo gdyby były prawdziwe nie omieszkałby się podpisać.
Nie akceptujemy takich działań, ale ponieważ bywa niestety tak, że kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą postanowiliśmy odnieść się do treści zawartych w przywoływanym artykule, aby Mieszkańcy Pionek nie byli oszukiwani i manipulowani przez autora/kę tego postu, bo po prostu na to nie zasługują. Mieszkańcom należy się przede wszystkim szacunek i prawda.
– decyzja o zmianie systemu ciepłowniczego (z węglowego na gazowe) zapadła w 2019 roku i była szeroko konsultowana społecznie oraz zyskała jego aprobatę co do budowy 5 kotłowni gazowych. Także w tym samym roku w listopadzie Spółka złożyła wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie tej inwestycji, której koszt wg cen z tamtego roku oszacowano na 13.500.000 zł.
– dopiero po prawie 3 latach od złożenia wniosku (lipiec 2022 r.) Spółka otrzymała dofinansowanie z NFOŚiGW na kwotę 10.424.385,00 zł. Kwota ta była niewystarczająca, ponieważ w międzyczasie na skutek pandemii i wojny na Ukrainie ceny materiałów budowlanych i usług niezbędnych do realizacji inwestycji zwiększyły się o kilkaset procent.
– ponieważ budowa ciepłowni gazowych, a tym samym odejście od horrendalnych opłat za emisję CO2 była w interesie miasta i mieszkańców Spółka wystąpiła do NFOŚiGW o zwiększenie kwoty dofinansowania. Pomimo odmowy z Funduszu w dniu 28.04.2023 r. został ogłoszony przetarg na budowę kotłowni. Spółka miała nadzieję, że oferty nie będą znacząco wyższe i będzie możliwe, aby ze środków własnych dołożyć brakującą (niewielką kwotę). W dniu 01.06.2023 r. odbyło się otwarcie ofert. Zgłosił się jeden wykonawca, który za wykonanie zadania złożył ofertę na kwotę 33.886.500,00 zł. Była to kwota zbyt wysoka, dlatego przetarg został unieważniony i ogłoszony nowy.
– 13.09.2023 r. nastąpiło otwarcie ofert drugiego przetargu. Zgłosiło się trzech wykonawców, którzy za wykonanie przedmiotowego zadania zaproponowali następujące kwoty: pierwszy wykonawca – 41.586.597,61 zł; drugi wykonawca – 36.626.665,71 zł; trzeci wykonawca – 37.884.000,00. Niestety wszystkie trzy złożone oferty przekraczają możliwości finansowe Spółki.
– w tym stanie Spółka ponownie zwróciła się do Funduszu o aktualizację kwot dofinansowania jednocześnie w oczekiwaniu na odpowiedź wydłużając termin związania z ofertą. Ponieważ Narodowy Fundusz nie przysłał odpowiedzi, a kończył się termin związania z ofertą, na podstawie opinii Komisji Przetargowej Zarząd Spółki unieważnił i ten drugi przetarg.
Reasumując, pragniemy po raz kolejny podkreślić, a wiele razy te informacje były podawane do publicznej wiadomości; że zgodnie z zaleceniami Pana Burmistrza działalność miejskiej Spółki PWKC nie jest nastawiona na osiąganie zysków kosztem drenażu portfeli naszych mieszkańców. Spółka ma tak prowadzić działalność, aby nie przynosić strat, a jej plany, w tym inwestycyjne nie obciążały mieszkańców ponadto co jest niezbędne do zapewnienia stałego dostarczania energii cieplnej, wody i odbioru ścieków.
Zarząd Spółki
]]>Minister infrastruktury przyjechał z roboczą wizytą, by bezpośrednio od władz miasta oraz gminy Pionki usłyszeć o palących problemach samorządów, które nie mogły być zrealizowane w ostatniej kadencji z powodu braku rzeczowego i finansowego wsparcia ze strony rządu RP.
Głównymi tematami, które poruszył z ministrem burmistrz Robert Kowalczyk, były remonty dróg na terenie dawnych zakładów Pronit i problem ciepłownictwa w naszym mieście. Na realizację tych zadań starano się pozyskać dofinansowane od rządu RP.
Na remont dróg na Pronicie miasto złożyło wniosek w ramach Polskiego Ładu, a także poseł ziemi radomskiej próbował wprowadzić ten projekt do wydatków państwa z uwagi na to, że na naszym terenie znajduje się zakład Mesko – bezskutecznie. Koszt inwestycji to ok. 30 mln zł.
– Niestety poprzednia władza nie widziała naszych potrzeb, a te potrzeby są następujące: pierwsza to są drogi po byłych zakładach Pronit w Pionkach, gdzie mieści się zakład Mesko. Myślę, że te drogi są ważne, ponieważ mamy bardzo dużo chętnych przedsiębiorców, którzy chcieliby inwestować na tym terenie. Mesko ma przecież określone środki i buduje się cały czas i chce się rozwijać. Natomiast my jako gmina miejska nie jesteśmy w stanie tych dróg wyremontować i doprowadzić do takiego stanu, żeby one mogły w sposób dobry i bezpieczny funkcjonować. Problem w tych drogach taki, że tylko ok. 45% udziałów w nich ma miasto, natomiast resztę prywatne firmy. Dlatego nie da się wystartować na te drogi z jakiś projektów unijnych, bo właścicielem nie jest gmina. I to jest dla nas priorytet, który chcielibyśmy w jakiś sposób rozwiązać, żebyśmy mogli otworzyć się z powrotem, przywrócić ten teren przemysłowy przedsiębiorcom – mówił Robert Kowalczyk.
Problemem dla miasta Pionki jest także centralne ogrzewanie zasilane przez kotłownię węglową. W trakcie trwania tej kadencji powstał projekt wybudowania 5 kotłowni gazowych i miasto starało się uzyskać dofinansowanie na ich realizację.
– Złożyliśmy wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w 2020 roku, został rozpoznany w 2023 na bazie sytuacji z 2019, więc trudno się odnosić do tego jak sytuacja potężnie się zmieniła, jak się zmieniły koszty. Składaliśmy również wniosek do Polskiego Ładu, jednak również nie uzyskaliśmy żadnej akceptacji.
Kazimierz Myśliwiec, na którego zaproszenie do Pionek przyjechał Dariusz Klimczak, zwrócił uwagę na inny ważny problem – brak jakiegokolwiek wsparcia dla samorządów i spółdzielni mieszkaniowych na realizację modernizacji osiedlowych dróg, chodników i parkingów. Wszystkie realizacje wykonywane są w ramach podpisywanych porozumień i finansowane z pieniędzy mieszkańców – bezpośrednio lub pośrednio.
Minister infrastruktury zapewnił, że bardzo chętnie pomoże w każdej sprawie. Po pierwsze w kwestii ciepłownictwa i likwidacji starych sieci przesyłowych, bo rozwiązanie tego problemu pozwoli na realizację kolejnych zamierzeń. Zaprosił Roberta Kowalczyka do Warszawy, by podjąć rozmowy na tematy związane nie tylko z infrastrukturą, ale także innymi kwestiami, które ze względu na swoje ogromne koszty nie są możliwe do zrealizowania wyłącznie z budżetu miasta.
Była również mowa o słynnych czekach rozdawanych przez poprzedni rząd samorządowcom. Temat ten był poruszany na Konwencie wójtów i burmistrzów ziem radomskiej, któremu przewodniczący Robert Kowalczyk.
– W naszym regionie, tak jak wszędzie w Polsce były gminy, które były lubiane, wiemy, jak było z różnego rodzaju czekami, ja nie miałem przyjemności wchodzić i odbierać jakiegokolwiek czeku, nie zdarzyło mi się. Widocznie musiałem być ja i miasto na jakiejś czarnej liście, ale wielu samorządowców było takich i czuło się z tym źle, bo przecież reprezentują swoich mieszkańców. Czy państwo planujecie, żeby tym gminom, które przez ostatnie 5 lat były na marginesie tych inwestycji rządowych w jakiś sposób te samorządy wspomóc?
Dariusz Klimczak odpowiedział, że to, co działo się przez ostatnie lata, to była permanentna centralizacja zarówno pod kątem instytucjonalnym, proceduralnym i finansowym.
– Ten finansowy chyba był najważniejszy z punktu widzenia politycznego naszych poprzedników kanał polityczny, ponieważ nie traktowana samorządowca jako partnera, tylko jako wasala. I przyjeżdżano do niego z tą tabliczką, żeby pokazać kto jest dobrodziejem tutaj, kto co daje. Nie wspomnę już o trybie w jakim te środki rozdysponowano. W naszym przekonaniu powinniśmy się stosować do tego, co mamy zapisane w Konstytucji, czyli decentralizacja władzy publicznej i działanie inwestycyjne w oparciu o własne dochody, których nie powinniśmy pomniejszać, a wręcz przeciwnie zwiększać udział własny w podatkach, w tym także w podatku VAT. O tym mówiliśmy w kampanii wyborczej i zapewniam pana panie burmistrzu, że w toku prac rządu, a na pewno w oczekiwaniu naszej strony koalicyjnej będziemy chcieli ten postulat jak najszybciej zrealizować.
Jego zdaniem ogłaszane rządowe konkursy „bez zasad” ośmieszyły całą ideę rozdysponowywania środków do której przyzwyczajeni byli wszyscy samorządowcy od momentu, kiedy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej – wygrywa ten, kto ma najlepiej przygotowany projekt na realizację ważnych dla mieszkańców inwestycji. Sam jako przykład podał dofinansowanie rządowe na budowę ogrodzenia boiska, choć projekt na budowę boiska rząd odrzucił.
– Bez względu na to czy to się stanie jeszcze w tym półroczu, czy w następnym półroczu, chciałbym wszystkich tych, którzy w skali poszkodowania właśnie w takim trybie zapewnić, że będzie czas, w którym nastąpi rekompensata. Nie może być tak, że my znowu wrócimy do czasów jakby nic się nie stało, że ci, którzy stracili konkurencyjność, bo nie dostali dofinansowania na swoją drogę, na szkołę, na salę gimnastyczną, na kanalizację itd., są w gorszym położeniu niż ci, którzy za tamtych czasów, bo na ich terenie mieszkał albo lubił ich wójta, burmistrza wpływowy przedstawiciel władzy załatwili wszystkie swoje potrzeby.
Dodał, że każdy samorząd powinien mieć równe szanse do korzystania ze środków pomocowych i zapewnił, że rząd RP będzie sprawiedliwie traktował każdą część kraju, bez centralizacji i sympatii politycznych.
Wszystkie problemy poruszone na spotkaniu, także te dotyczące finansowania różnych inwestycji na terenach spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych – budowy parkingów, remonty ulic, termomodernizacji budynków – mają zostać opracowane w najbliższym czasie.
– Zapewniam państwa, że przekażę te spostrzeżenia, te uwagi państwa radnych, przedstawicieli spółdzielni, ponieważ to jest najlepsza droga do tego, żeby swoimi problemami nie obarczać innych, tylko samemu je tutaj załatwić przy delikatnym wsparciu pomocowym z zewnątrz tak żeby rozwiązywać problemy nie tylko za pośrednictwem podwyżki czynszu – odpowiedział minister. – Każdy z nas widzi jak nam się czynsze zmieniły, nie tylko ze względów na potrzeby inwestycyjne dotyczące czy termomodernizacji, wymiany dachu, tego co trzeba zrobić dookoła naszych bloków, ale także ze względu na to jak ceny ciepła kształtowały czynsze mieszkań w każdej miejscowości w kraju.
Takie wizyty robocze przedstawicieli władz wyższego szczebla zawsze przynoszą określone korzyści dla miasta. Burmistrz Robert Kowalczyk liczy na to, że rząd RP znajdzie środki by wesprzeć Pionki przy realizacji zamierzenia zmiany systemu ogrzewania w mieście, co bezpośrednio wpłynie na zmniejszenie opłat dokonywanych przez mieszkańców. Potrzebne jest tu także wsparcie na termomodernizację bloków mieszkalnych, co bezpośrednio przełoży się na zniwelowanie strat ciepła.
Kolejne spotkanie burmistrza z ministrem zostało zaplanowane na kwiecień.
]]>Drogie Panie,
z okazji Dnia Kobiet wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, zadowolenia z siebie, dużo szczęścia i uśmiechu oraz wiele radości życiowej. Wszystkim przedstawicielkom płci pięknej składam najserdeczniejsze życzenia zdrowia, pomyślności i samych pięknych dni w życiu. Życzę by uśmiech rozpromieniał Wasze twarze i byście zawsze czuły się doceniane.
W dniu tego wyjątkowego święta, pozwalam sobie złożyć na Wasze ręce serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym, spełnienia marzeń, samych sukcesów i pogody ducha na co dzień, a przede wszystkim niesłabnącej miłości i życzliwości płynącej ze strony najbliższych. Życzę, aby pamiętano i doceniano Wasz nieustający trud, codzienną pracę, poświęcenie i troskę o innych.
Drogie Panie, dziękuję Wam, że czynicie ten świat piękniejszym i lepszym…
Burmistrz Miasta Robert Kowalczyk
oraz pracownicy Urzędu Miasta
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Radomiu informuje o stwierdzeniu wystąpienia z dniem 6 marca 2024 r. ogniska afrykańskiego pomoru świń u dzika odstrzelonego w miejscowości Pomorzany, gmina Wierzbica: 51.20638001 N, 21.14566348 E.
]]>Ostatni dzień lutego przyniósł dobre wiadomości. Komisja Europejska po analizie planu przywrócenia praworządności podjęła decyzję o odblokowaniu pieniędzy dla Polski. Dla Pionek oznacza to możliwość otrzymania środków finansowych w ramach programu rozwoju instytucji opieki nad dziećmi do lat 3, a więc remontu i adaptacji budynku po byłej harcówce ZHP przy ulicy E. Orzeszkowej.
Budynek, gdzie mieścić się będzie filia żłobka jest własnością miasta i został wpisany do gminnej ewidencji zabytków. W maju 2023 r. miasto otrzymało promesę na adaptację budynku na potrzeby żłobka, po wcześniej złożonym wniosku w ramach konkursu Ministerstwa Rodziny i Spraw Społecznych. Pieniądze miały do nas trafić, jak tylko KE uruchomi pieniądze dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. Miasto posiada pełną dokumentację projektową i kiedy tylko otrzyma pozwolenie na budowę ruszą prace. Najprawdopodobniej żłobek będzie gotowy do końca 2024 r, a mieścić się w nim będą dwie grupy żłobkowe. Do dyspozycji będzie sala leżakowania, sala zabaw i zaplecze sanitarno-higieniczne, a także szatnie i zaplecze kuchenne. Na zewnątrz na potrzeby najmłodszych Pionkowian powstanie plac zabaw, a dla rodziców parking.
Utworzenie filii żłobka to zwiększenie miejsc opieki dla maluchów. W tej chwili Wesoły Pajacyk może przyjąć tylko 40 dzieci, a po otwarciu żłobka przy ul. E. Orzeszkowej – kolejnych 32. To świetna wiadomość przede wszystkim dla rodziców, którzy chcieliby wrócić do pracy zawodowej, ale nie mają komu powierzyć opieki nad maluszkiem. Środki z KPO, które trafią do miasta mają pokryć 100% kosztów adaptacji obiektu.
Przyjęcie promesy musiało zostać zaakceptowane przez radnych miejskich, którzy w ten sposób mieli wyrazić zgodę na otwarcie filii. Za utworzeniem żłobka przy ul. E. Orzeszkowej głosowali: Stanisław Pacan, Kamil Panufnik, Krzysztof Bińkowski, Zbigniew Belowski, Dawid Jaroszek, Piotr Nowak i Grzegorz Wąsik. Przeciwnikami tej inwestycji byli: Paweł Abramowicz, Tomasz Łyżwa i Wojciech Maślanek, a od głosu wstrzymali się Anna Wierzycka i Paweł Kobylas.
Utworzenie filii żłobka miejskiego to konsekwencja pomysłu z 2016 r. o utworzeniu oddziału żłobkowego w miejskim przedszkolu Lipowy Zakątek. Taką propozycję złożył wówczas Kazimierz Myśliwiec. Ponieważ pojawiła się możliwość pozyskania środków zewnętrznych na adaptację budynku po dawnym ZOL przy ul. Jordanowskiej 1 i utworzenia samodzielnej placówki, miasto skorzystało z tego rozwiązania. Od samego początku było wiadomo, że potrzeby są większe niż możliwości, więc w tej kadencji również zaczęto poszukiwać rozwiązania zwiększenia opieki żłobkowej.
Środki z KPO trafią do miasta w ramach inwestycji A4.2.1 Wsparcie programów dofinansowania miejsc opieki nad dziećmi (żłobki, kluby dziecięce) w ramach MALUCH+.
]]>